Adobe idzie w ślady Microsoftu

Adobe idzie w ślady Microsoftu

06.03.2003 19:42

Który kraj jest największym na świecie poligonem doświadczalnymdla nowych technologii? Myli się ten, kto w oczywistym odruchuwskaże Stany Zjednoczone. Od lat czołówka firm sektora IT testujena użytkownikach nowe pomysły zdala od centrum globalnegozainteresowania - w Australii, gdzie ocenia się ich szansę napodbój całego świata. Tak też jest i z Adobe, który właśnie tam mazamiar w kwietniu rozpocząć eksperymenty z własnym wydaniemmicrosoftowego WPA, czyli systemem aktywowania produktu po jegokupnie. Trzymiesięczny okres próbny dotyczyć ma PhotoShopa 7.0 i nie będziewiązał się z wymogiem reaktywacji po dokonaniu zmian sprzętowych.Zastanawiające, dlaczego kolejna firma powiela całkowicie chybionyschemat zabezpieczeń przed piratami. Sam Drew McManus z działumarketingu przyznaje, że wcale nie chodzi o walkę z zjawiskiemnielegalnego kopiowania, ale o zapewnienie prawdziwym klientompewności z zakupu oryginału - cokolwiek miałoby to znacznyć. Prawdawygląda jednak tak, że wraz z jedzeniem rośnie apetyt inajwyraźniej metoda zmuszania klientów do późniejszych kontaktów zproducentem idzie w kierunku WindowsUpdate, który z staje sięidealnym narzędziem do wyciągania od ludzi różnychinformacji. Źródło: Jama Mastaha

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)